Przejdź do treści

Dowcipy

Skarpetki Wiedzy

Nauczycielka do Jasia:– Jasiu, dlaczego nie było Cię wczoraj w szkole?– Bo mama wyprała mi skarpetki.– I to był powód, żeby nie iść na sprawdzian?– Nie, proszę pani, ale na tych skarpetkach miałem ściągę.

Udostępnij Uśmiech:

Równouprawnienie

Spotyka się dwóch kumpli:– Powiem Ci, z tym równouprawnieniem kobiet i mężczyzn to ściema jest.– Ale dlaczego? – pyta drugi– Wczoraj przed pójściem do baru, namalowałem sobie kredką na twarzy wąsy i cztery kobiety z namalowanymi brwiami mi powiedziały, że wyglądam jak debil…

Udostępnij Uśmiech:

Niespodzianka

– Chciałbym kupić synowi długopis na urodziny – mówi klient do sprzedawcy.– To ma być niespodzianka? – pyta zdziwiony ekspedient.– Tak, bo syn spodziewa się motocykla.

Udostępnij Uśmiech:

Wprost Do Nieba

Idą pieniądze do nieba.Najpierw idzie 10 zł.Gdy jest przy bramie słyszy:– Ty 10 zł nie pójdziesz do nieba! Do piekła z nim!Idzie 50 zł i słyszy to samo.Idzie 100 zł i też zostaje zesłane do piekła..W końcu idzie 50 gr.– Ty 50 gr. zasługujesz na niebo.Inne pieniądze się buntują.– Jak to! My mamy większą wartość, a takie 50 gr. idzie do nieba?Nagle słyszą głosA kiedy was ostatnio w kościele widziałem?

Udostępnij Uśmiech:

Nie Marudź

Smerfetka zaciążyła. Papa Smerf zawołał wszystkie smerfy i po kolei przepytuje:– Używałeś prezerwatyw?– Tak, Papo Smerfie!– A ty używałeś prezerwatyw?– Oczywiście, Papo Smerfie!-Ty też używałeś prezerwatyw?– Przysięgam, Papo Smerfie!I tak Papa Smerf wypytywał po kolei, aż z tyłu kolejki słychać:– Jak ja nie cierpię prezerwatyw!

Udostępnij Uśmiech:

Teoria Względności

Siedział facet na balkonie, nagle patrzy, a tumu ślimak łazi po barierce. Facet się zdenerwował i pstryknął ślimaka, tak, że ten spadł z barierki z dziesiątego piętra. Minął rok i nagle słyszy facet dzwonek do drzwi. Otwiera, patrzy, a tam ten ślimak stoi i mówi:– Te, facet… To przed chwilą, to co to miało być?

Udostępnij Uśmiech:

Wesoły Patrol

Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera:– Komisariat Policji, słucham?– Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Lipową 74 mieszkania 3?– Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej – głośna muzyka, krzyki…– Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia sobie obejrzą, fajne wyszły!

Udostępnij Uśmiech:

Polski Prima Aprilis

Przed sądem facet zeznaje, dlaczego zabił przechodnia:– Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: Dawaj pieniądze!– Dlaczego – pytam.– Prima aprilis – odpowiada.– To ja mu naplułem w oko i mówię: Śmigus dyngus!– Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi: Popielec.– No więc ja chwaciłem go za gardło i powiedziałem: Zaduszki!

Udostępnij Uśmiech:

Zenek I Maria

Zenek i Maria uznali, że aby mięć chwilę dla siebie w niedzielne popołudnie, jedynym wyjściem jest wysłać syna na balkon i poprosić go o komentowanie tego, co się dzieje w okolicy.Chłopiec zaczyna komentować, a rodzice robią swoje.– Holują samochód na parking – mówi – przejechała karetka. Wygląda na to, że Kowalscy mają gości – mówi po chwili – Mateusz jeździ na nowym rowerze, a Nowakowie uprawiają seks.Mama i tata podskoczyli w łóżku:– A skąd wiesz? – pyta zaskoczony ojciec.– Ich dziecko też stoi na balkonie.

Udostępnij Uśmiech:

Dupeczka

Kobieta, której mąż zginął w katastrofie lotniczej, stoi na cmentarzu przed świeżym grobem rozebrana do naga.Przechodzący pustą alejką po jakimś czasie mężczyzna pyta:– Już naprawdę nie ma pani gdzie się obnażać?– Mój leżacy tutaj mąż zawsze mawiał, że mam taką dupeczkę, która by umarłego na nogi postawiła.

Udostępnij Uśmiech:

Terapeuta

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą:– Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera.– No cóż – wyrokuje lekarz – trzeba będzie go leczyć.– Ale czym?!– Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem…

Udostępnij Uśmiech:

Łajdak

Pewna kobieta kupiła sobie psa i nazwała go „Łajdak”. Kiedy wychodziła z nim na spacer do parku i go wołała, to zawsze kilku facetów się obejrzało…

Udostępnij Uśmiech:

Postanowienie

– Po jaką cholerę siedzisz na beczce z benzyną?!– To mnie motywuje do realizacji postanowienia noworocznego.– Że co?!– Muszę wytrzymać bez papierosa…

Udostępnij Uśmiech:

Nieźdźiwiony Mąż

Mąż przychodzi niespodziewanie do domu. Patrzy a na balkonie na wpół rozebrany mężczyzna.– Jak pan się tutaj znalazł?– Skakałem ze spadochronem, zaczepiłem o pański balkon.– No dobra, niech pan wejdzie do środka, napijemy się herbaty.– A nie jest pan zdziwiony?– Mnie, panie, już nic nie zdziwi. Wczoraj u nas w łazience jeden geolog ropy poszukiwał….

Udostępnij Uśmiech:

Uznany Za Niewinnego

– Oskarżony o godzinie trzeciej nad ranem dostał się do mieszkania sąsiada. Co oskarżony tam robił?– Byłem pijany i sądziłem, że to moje mieszkanie.– Ale dlaczego, kiedy nadeszła gospodyni schronił się pan przed nią w kuchni?– Bo myślałem, że to moja żona.

Udostępnij Uśmiech:

Trzy Razy

– Chciałbym wnieść skargę rozwodową. Mąż w czasie całego pożycia odezwał się do mnie tylko trzy razy!– A macie państwo dzieci?– Tak, troje…

Udostępnij Uśmiech: