Księżycowe odbicie srebrzyło się w jeziorze, a fale biły o brzeg równie mocno, jak fale namiętności, które porwały leżącą na plaży parę. Oboje zrobili przerwę na tyle długą, by młody człowiek wyszeptał: – Kochanie, czy jestem twoim pierwszym kochankiem? Jej ton głosu zdradzał coś więcej, niż irytację: – Oczywiście, że tak! – odpowiedziała – I także najlepszym. Nie wiem, dlaczego wy mężczyźni zawsze zadajecie te same, śmieszne pytania!