Dowcipy O Blondynkach
Osaczona
Blondynka idzie ulicą, odwraca się, patrzy, a za nią biegnie jakiś facet. Ona zaczyna także biec. Przerażona biegnie już długi czas. W końcu już strasznie zmęczona, upada na ziemię. Facet do niej podbiega.– Dobra, gwałć mnie pan, tylko szybko – mówi blondynka.– Sama się pani gwałć. Ja się na autobus śpieszę.
Czyszczenie Głowic
Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego pornograficznego filmu. Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej. Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i nic. Zdenerwowana dzwoni do wypożyczalni.– Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta.– Proszę mi opisać, co się dzieje.– Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.– Proszę podać tytuł filmu.– „Czyszczenie głowic”.
Nie Umiem Tego
Blondynka wraca z randki z płaczem.Mama pyta:– Co się stało?– On mnie rzucił – mówi blondynka – i stwierdził, że nie umiem tego, czego on ode mnie oczekuje.Na to mama pokiwała głową i zaczęła córce opowiadać o ptaszkach, pieskach i o tym, co i jak one ze sobą mogą robić.– Nie, mamo – mówi córka – pieprzyć się i obciągać to ja umiem koncertowo! Jemu chodzi o to, że nie umiem gotować!!!
Problemy Z Podrywem
Spotyka się dwóch gości w barze. Nie widzieli się parę lat. Siedli przy ladzie i piją piwo.– Słuchaj, stary… Widzę, ze ty nie masz problemu z podrywaniem dziewczyn. Ja to nawet jak jakaś mi się spodoba, to nie wiem, co mam do niej powiedzieć.– A widzisz tą blondynę, co wchodzi do kibla?– No widzę.– Fajna?– No zajebista.– To podejdź pod kibel, jak wyjdzie, powiedz „cześć”, a potem pierwsze, co ci przyjdzie do głowy i rozmowa jakoś się sklei…Tak tez zrobił. Wychodzi blondyna, a gość ją zatrzymuje:– Cześć.– No hej – odpowiada blondyna.– Srałaś?
Nie Rozmawiam Z Blondynkami
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:– Poproszę ten telewizor.– Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:– Poproszę ten telewizor.– Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.– Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.– Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
- « Poprzednie
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- Następne »