Dowcipy Bez kategorii
Grunwald 1410
Trwają przygotowania do bitwy pod Grunwaldem, Krzyżacy już rozstawieni, a Polaków nie widać. Wielki Mistrz wysyła Poselstwo do Króla Jagiełły. Posłowie spokojnie docierają do obozu Polskiego, a tam wszystkie namioty pozamykane, wszędzie ślady wczorajszej popijawy.– My poselstwo wielkie zakonu Krzyżackiego! – zaczął poseł.Nagle bardzo powoli rozsuwa się suwak z jednego namiotu i wychodzi skacowany Jagiełło.– Ciszej ludzie, ciszej …– Przysyłamy Wam.– Ciszej chłopie, błagam…– Dwa nagie miecze.– Dobra walnijcie je gdzieś …Nagle słychać syczenie.– Kurna nie na ponton debilu.
Przemieszani
Pod knajpę podjeżdża zamówiona taksówka. Kelner pakuje na tylne siedzenie trzech pijanych klientów i instruuje taksówkarza: – Tego z lewej na Kopernika, tego w środku na Kościuszki, a tego z prawej na Spokojną. – Dobra, wszystko jasne. Po pięciu minutach taksówka ponownie podjeżdża pod knajpę, taksiarz woła kelnera: – Powiedz pan to jeszcze raz, bo na zakręcie mi się przemieszali.
- « Poprzednie
- 1
- …
- 3
- 4
- 5
- 6
- Następne »