Przejdź do treści

Maria Sas

Flet Drogowy

Pewien kierowca po długich namowach żony zgodził się ją zabrać w trasę. Stoją sobie w długiej kolejce na granicy gdy nagle drzwi otwiera tirówka i pyta:– Fleta za stuwę?– Poszła stąd. – rzuca zdenerwowany kierowca i zapada krępująca cisza.Po chwili żona się odzywa:– Może trzeba było wziąć dziecku tego fleta?

Udostępnij Uśmiech:

Niepijący Kochanek Żony

Dwaj szkolni koledzy spotkali się po latach. Chcąc uczcić spotkanie kupili litr wódki i poszli do mieszkania jednego z nich. Po kilku kolejkach Franek proponuje:– Może twoja żona napije się z nami?– Czemu nie? Poproś ją, jest w drugim pokoju.Po chwili Franek wraca zmieszany.– Twoja żona jest całkiem naga!– A co? Nie widziałeś gołej baby?– Ale ona jest z jakimś facetem!– Jego nie wołaj, on nie pije…

Udostępnij Uśmiech:

Zepsuty Wieczór

Tuż przed zamknięciem do apteki wpada zdenerwowany młody mężczyzna:– Poproszę sto prezerwatyw, pani magister.Farmaceutka uśmiecha się, czerwienieje, potem wzrusza ramionami i wykłada na ladę towar. Niestety, brakuje odpowiedniej ilości, jest tylko dziewięćdziesiąt osiem prezerwatyw.– Przykro nam, proszę pana…– Trudno, biorę jak leci. Ale musi pani wiedzieć, że mi pani cały wieczór zepsuła. Posłuchaj dowcipu:

Udostępnij Uśmiech:

Niewielka Nieruchomość

Spotykają się dwie blondynki, szkolne przyjaciółki.– Wiesz? Mój mąż jest stuprocentowym impotentem.– To nie wiedziałaś tego przed ślubem?– Mówił że ma jakąś niewielką nieruchomość, ale myślałam że to mały domek z ogródkiem.

Udostępnij Uśmiech:

Rolnik Szuka Żony

Zenek wrócił z wojska i Ojciec zaczyna szukać mu kandydatki na żonę. Poszedł do sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, oznajmia synowi:– Znalazłem Ci idealną kandydatkę na narzeczoną.– A ładna chociaż ona jest?– Jeszcze jak, bardzo piękna! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki!

Udostępnij Uśmiech:

Zdrowy I Rogaty

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi: – Panie doktorze, żona mnie zdradza, a nie rosną mi rogi. – Proszę pana, z tymi rogami to tylko taka przenośnia – uspokaja lekarz. – Ufff!!! A już myślałem, że mam niedobór wapnia..

Udostępnij Uśmiech:

Dała Bo Piła

Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce.Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień.Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły.W końcu podchodzi do żony i pyta:– Gdzie piła?Żona wystraszona odpowiada:– U sąsiada.– A dlaczego dała sąsiadowi?Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:– Dała, bo piła…

Udostępnij Uśmiech:

Pchanie Na Huśtawce

Pewnej nocy para leży w łóżku.Nagle ktoś dzwoni do drzwi.Zirytowany mąż otwiera.Za chwilę wraca do żony.Żona się pyta:– Kto to był?– Jakiś facet o 3 w nocy chce, żeby go popchnąć!– Pamiętasz jak nam się auto zepsuło to też chcieliśmy, żeby nas popchnęli!– Masz rację kotku, idę.Po kilku chwilach krzyczy:– Panie, popchnąć pana?– Tak.– A gdzie pan jest?– Na huśtawce pod blokiem!

Udostępnij Uśmiech:

Jamajka

Ojciec mówi do nastoletniego syna. Synu, podejdź tu na chwilę!Co jest, tata?Znalazłem w twojej kurtce paczkę papierosów.No i co z tego?Mieszkamy na Jamajce, jest 40 stopni na plusie. Po cholerę ci kurtka, synu?!

Udostępnij Uśmiech:

Bezdomny Wybranek

Rozmawiają dwie koleżanki:– Wczoraj, na imprezie, poznałam świetnego faceta. Przystojny, czarujący, świetnie mnie słuchał. Dałam mu mój numer telefonu, puściłam oczko i powiedziałam by zadzwonił, gdy dotrze do domu. Minęły cztery dni i nie dzwoni!– Może jest bezdomny?

Udostępnij Uśmiech:

Rodzinne Dziadostwo

Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości. Nagle mówi do mamy:– Mamo wujek i ciocia idą.– Nie mówi się wujek i ciocia, tylko wujostwo.Wygląda dalej.– Mamo kuzyn i kuzynka idą.– Jasiu, nie mówi się kuzyn i kuzynka, tylko kuzynostwo.Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka. Mówi do mamy:– Mamo dziadostwo idzie…

Udostępnij Uśmiech:

Blondynka i Kombatant

– Gdzie jedziecie w podróż poślubną? – Pyta przyjaciółka blondynki, która niedługo wychodzi za mąż.– Do Francji.– To ekstra! Dlaczego się nie cieszysz?– Bo on powiedział, że musi mi koniecznie pokazać miejsca, gdzie walczył w czasie II wojny światowej.

Udostępnij Uśmiech:

Blondynka Na Pogrzebie

Jest pogrzeb… Trumna w dole, ludzie rzucają kwiaty… Nagle coś uderzyło w trumnę. Ludzie patrzą po sobie. Blondynka stojąca przy dole mówi:– Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była zamknięta, kupiłam bombonierkę.

Udostępnij Uśmiech:

Blondynka Kontra Blondynka

Blondynka wpadła w kłopoty finansowe i postanowiła porwać dziecko dla okupu. Poszła więc do parku, dorwała jakiegoś małego chłopczyka i zaciągnęła go w zarośla. Napisała na karteczce: „Porwałam państwa synka, proszę położyć jutro rano za dużym drzewem w parku 100.000 dolarów w papierowej torbie. Potem przypięła karteczkę agrafką do kurteczki chłopczyka i wysłała go prosto do domu. Następnego dnia znajduje za dużym drzewem w parku brązową, papierową torbę ze 100.000 dolarów i karteczką: „Tu są pani pieniądze. Nadal nie mieści mi się w głowie, że blondynka może zrobić coś takiego innej blondynce!!

Udostępnij Uśmiech:

Wakacje Blondynki

Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 zł na 2 tygodnie. Urzędnik prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do podziemnego garażu w banku.Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług w wysokości 3000 zł i odsetki 22,50 zł. Urzędnik bankowy mówi:– Cieszymy się, że jest Pani multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę pożyczką na 3000 zł?– A gdzie znalazłabym w Warszawie parking strzeżony dla Jaguara na 2 tygodnie za… 

Udostępnij Uśmiech:

Rozterki Przyszłej Wdowy

Przychodzi żona z mężem do lekarza. Pyta się co może zrobić żeby mąż wyzdrowiał.– Musi pani – mówi doktor – podawać mężowi śniadanie do łóżka, robić męskie prace i chodzić po domu w samej bieliźnie.– Coś jeszcze?– Tak, proszę podawać wszystkie posiłki od razu do łóżka i kochać się 7 razy dziennie to pani mąż na pewno nie umrze.Małżeństwo wraca do domu.– Co Ci powiedział lekarz? Pyta mąż.– Że niedługo umrzesz!

Udostępnij Uśmiech:

Towarzystwo

W przedziale jedzie ksiądz oraz małżeństwo z sześcioletnim Jasiem. Nagle synek krzyczy:– Tato, ale ten pociąg zapieprza.Ojciec spojrzał na księdza poczerwieniał i karci syna:– Kto Cię nauczył tak się ch*jowo wyrażać?Na to matka:– Przepraszam księdza, ale te patałachy nie mają za cholerę kultury!Ksiądz wstał i wychodząc z przedziału powiedział:– A ja pieprzę takie towarzystwo!

Udostępnij Uśmiech:

Rozterki Wiejskiego Proboszcza

Doktor mówi do pacjenta:– No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów?– Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę.– Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było.– Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii.

Udostępnij Uśmiech:

Niedająca Żona

Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para.– Na czym polega państwa problem? – pyta Poradnik.– Bo żona nie daje mi… – zaczyna mąż– Uch, ty jełopie zakłamany! – przerywa żona – Ja ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?!– …nie daje mi dojść…– O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty ?!?!?– …do słowa.

Udostępnij Uśmiech: