Dwaj szkolni koledzy spotkali się po latach. Chcąc uczcić spotkanie kupili litr wódki i poszli do mieszkania jednego z nich. Po kilku kolejkach Franek proponuje: – Może twoja żona napije się z nami? – Czemu nie? Poproś ją, jest w drugim pokoju. Po chwili Franek wraca zmieszany. – Twoja żona jest całkiem naga! – A co? Nie widziałeś gołej baby? – Ale ona jest z jakimś facetem! – Jego nie wołaj, on nie pije…