Przejdź do treści

Dowcipy

Diagnoza

– Panie doktorze, czy ze mną jest źle?– Powiem panu tak: nie polecę panu, by zaczął pan oglądać nowe seriale w TV.

Udostępnij Uśmiech:

Urojona Ciąża

U lekarza:– Wygląda na to, że jest pani w ciąży.– Jestem w ciąży?!– Nie. Ale wygląda pani jakby była.

Udostępnij Uśmiech:

Uśmiech Zenka

U wspólnych znajomych Zenek poznał miłą panią.– Ilekroć pan się uśmiecha, mam ochotę zaprosić pana do siebie.– Pani mi pochlebia.– Och, pan mnie źle zrozumiał.– Ja jestem dentystką.

Udostępnij Uśmiech:

Zadowolona Babcia

W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.– Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? – spytał lekarz.– Piersią – odpowiedziała kobieta.– W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę.Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwile je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:– Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!– Wiem – odpowiedziała – jestem jego babcia, ale cieszę się, że przyszłam.

Udostępnij Uśmiech:

Sposób Na Sen

Rozmowa kumpli:– Podobno seks jest świetnym sposobem na sen.– Rzeczywiście. Moja zasypia, jak tylko o tym wspomnę…

Udostępnij Uśmiech:

Napad

Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie.– Co pani dolega? – pyta się doktor.– Głupku to napad.

Udostępnij Uśmiech:

Cudotwórca

– Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty!– Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry… A jak to zrobił?– Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości…

Udostępnij Uśmiech:

Urlop

– Jeździcie z mężem na urlop razem czy oddzielnie?– W zeszłym roku pojechaliśmy osobno. Mnie bardzo się podobało.– A mężowi?– Nie wiem, jeszcze nie wrócił.

Udostępnij Uśmiech:

Kobieca Logika

W Sądzie:– Ile pozwana ma lat?– Chwileczkę, Wysoki Sadzie muszę policzyć: kiedy wychodziłam za niego za mąż miałam 20 lat, on miał 40. To teraz, jeśli on ma 70, a ja jestem o połowę młodsza, to mam 35?

Udostępnij Uśmiech:

Żony I Kochanki

Siedzi dwóch facetów w barze.Są mocno narąbani.Nagle wchodzą dwie kobiety i jeden mówi:– Patrz Zenek ta blondyna to moja żona, a ta w czarnych włosach to kochanka.Zenek przygląda się uważnie i mówi:– U mnie jest na odwrót.

Udostępnij Uśmiech:

Serce Moje

Zdziwiony lekarz pyta żonę pacjenta: – Naprawdę nie zorientowała się pani, że mąż miał zawał? – Nie, Zaskoczyło mnie jedynie, że po 30 latach małżeństwa mąż wyszeptał: „Jola, moje serce…” 

Udostępnij Uśmiech:

Nocne Czuwanie

– Panie doktorze, jestem wykończona. Odkąd mój mąż zachorował, dzień i noc muszę czuwać przy jego łóżku.– Przecież przysłałem państwu młodą pielęgniarkę!– Właśnie dlatego!

Udostępnij Uśmiech:

Sprawiedliwy

– Panie Zenonie, rozważyłem wszystko dokładnie – mówi sędzia na rozprawie rozwodowej. – I postanowiłem przyznać pańskiej żonie 2 tys. zł miesięcznie.– Świetnie, Wysoki Sądzie – odpowiada Zenek. – Ja też od czasu do czasu dorzucę jej parę złotych od siebie.

Udostępnij Uśmiech:

Nie Wszystkie Na Raz

Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza;Lekarz: Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz.Baba: Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.

Udostępnij Uśmiech:

W Barze Obok

Żona dzwoni do męża:– Gdzie ty znowu siedzisz?!– Pamiętasz, kochanie, tego jubilera, u którego widziałaś taki piękny naszyjnik ostatnio?– Tak, najdroższy…– No, to ja piję w barze obok.

Udostępnij Uśmiech:

To Samo

Do baru wchodzi Zenek i pokazując na spitego do nieprzytomności faceta, mówi:– Dla mnie to samo.

Udostępnij Uśmiech:

Domowy Wyrób Prezerwatyw

Podlasie wiejski ośrodek zdrowia: Panie doktorze, niech pan co poradzi. Mam już siedmioro dzieci, a mąż to się w ogóle nie zastanowi… – Niech pani kupi mężowi prezerwatywy. Po kilku miesiącach ta sama kobieta jest u lekarza. – Źle mi pan doradził. Znów jestem w ciąży! – A kupiła pani te prezerwatywy? – Mnie tam nie stać na takie wydatki. Sama mu zrobiłam. Na drutach…  

Udostępnij Uśmiech:

Niebieska Zjawa

Idzie pijany Józek cmentarzem. I ujrzał żółtą zjawę.– Jestem żółtą zjawą umarłem na żółtaczkę.Nagle Józek ujrzał czerwoną zjawę.– Jestem czerwoną zjawą umarłem na czerwonkę.Gdy Józek ujrzał niebieską zjawę powiedział:– Tak, wiem, jesteś niebieską zjawą umarłeś na …– Nie, nie dokumenciki proszę!

Udostępnij Uśmiech: