– Oskarżony o godzinie trzeciej nad ranem dostał się do mieszkania sąsiada. Co oskarżony tam robił? – Byłem pijany i sądziłem, że to moje mieszkanie. – Ale dlaczego, kiedy nadeszła gospodyni schronił się pan przed nią w kuchni? – Bo myślałem, że to moja żona.