Przejdź do treści

Żal mi tylko tego biednego stworzenia

Po długich namowach, prośbach i groźbach mąż wreszcie kupił swojej żonie piękne futro. Ona gładzi je zachwycona i mówi:– Żal mi tylko tego biednego stworzenia, które dla mojej przyjemności zostało obdarte ze skóry…– Dziękuję kochanie, że pomyślałaś wreszcie o mnie… – wzdycha mąż.

Udostępnij Uśmiech:

Kiedy śpiewam

Początkująca śpiewaczka operowa pyta męża:– Dlaczego ty zawsze wychodzisz na balkon, kiedy śpiewam?– Bo nie chce, żeby sąsiedzi myśleli że cię bije.

Udostępnij Uśmiech:

Dlaczego go nie zostawisz

Świeżo zaślubiona kobieta poszła do swojej przyjaciółki.– No i jak ci się z nim żyje? – spytała przyjaciółka.– Fatalnie – zaczęła się skarżyć panna młoda – Je jak świnia, nie myje się, śmierdzi jak skunks i wszędzie zostawia swoje brudne ciuchy. Jak patrzę na niego to robi mi się mdło i prawie nie jem, bo nic nie mogę przełknąć.– Cóż – odrzekła przyjaciółka. – Dlaczego go nie zostawisz?– Jeszcze trochę. Najpierw chcę z pięć kilo schudnąć.

Udostępnij Uśmiech:

Nic z tego nie będzie

Kobieta zmusza ratlerka żeby jej służył.– Daj spokój – mówi mąż – nic z tego nie będzie.– Będzie, będzie. Z tobą też na początku nie wychodziło.

Udostępnij Uśmiech:

Jak w bajce

– Żyję z tobą jak Kopciuszek! – skarży się młoda żona mężowi.– No widzisz, obiecywałem, że będzie jak w bajce.

Udostępnij Uśmiech:

Mój mąż jest niewyżyty

Kobitka pisze list do seksuologa:„Panie doktorze. Mam kłopot. Mój mąż jest niewyżytyseksualnie. Ciągle chce się kochać. Bierze mnie w wannie, bierze mnie gdy śpie, gdy oglądam telewizje, gdy rozmawiam przez telefon… Nie moge już tak życ! gdy tylko się schyle już go czuje… niech mi pan pomoże!PS. przepraszam, że pisze tak niewyraźnie…” Bo mój mąż..

Udostępnij Uśmiech:

Nie będzie pożaru

Rodzina kowalskich jedzie na wakacje.– Stop! – krzyczy nagle pani Kowalska.– Zapomniałam wyłączyć żelazko! Musimy wracać, inaczej spali się nam dom!– Spokojnie, kochanie – mówi jej mąż – Nie będzie pożaru. Właśnie przypomniałem sobie, że nie zakręciłem kranu w łazience!

Udostępnij Uśmiech:

Facet u kochanki

Facet u kochanki, a tu nagle klucz w zamku grzebie…Babka, niewiele myśląc, mówi mu:– Stań na środku, tak jak jesteś – goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam.Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa:– A to co?!– No… kupiłam taka statuę… znajomi też mają, teraz taka moda…Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy maż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka… podchodzi do statui i wręcza ze słowami:– Masz, ja tak trzy dni stałem.

Udostępnij Uśmiech:

O czwartej rano

Maż wraca od innej o czwartej nad ranem. Zapala światło i widzi żonę z wałkiem w ręce.– Zwariowałaś! O czwartej rano kluski robisz?!

Udostępnij Uśmiech:

Głupie komentarze

Fąfarowa szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:– Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież ty nie umiesz szyć!– Po co te twoje głupie komentarze?– Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy razem samochodem…

Udostępnij Uśmiech:

Obudź mnie o piątej

Pewne małżeństwo ma „ciche dni”. Wieczorem mąż pisze do żony: Stara, obudźmnie o piątej.Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę: StaryWstawaj, już piąta.

Udostępnij Uśmiech:

Przyjechali Twoi rodzice

Mąż wrócił wcześniej z delegacji. Zobaczył, że spod kołdty ich małżeńskiego łoża wystają cztery nogi.Zdenerwował się bardzo, chwycił gruby kij i walił w leżących ile wlezie.Zmęczony poszedł do kuchni, a tam wita go… żona:– Kochany, przyjechali twoi rodzice, polożyli się w naszym łóżku. Czy już się z nimi przywitałeś?

Udostępnij Uśmiech:

Dobranoc ojcze jednego

Po małżeńskiej kłótni mąż kładąc się do łóżka mówi do żony:– Dobranoc matko ośmiorga wrzeszczących bachorów.Na to żona nie pozostając dłużna odpowiada:– Dobranoc ojcze jednego.

Udostępnij Uśmiech:

Jestem zachwycony

Państwo Malinowscy byli ze sobą już szesnaście lat i jako małżeństwo zaczęli się już mocno nudzić. Po przeczytaniu kilku pozycji Wisłockiej i Lwa Starowicza postanowili przeciwstawić się monotonii współżycia i zaprosili do siebie na noc inną parę małżeńską. Najpierw puścili sobie film porno, potem przeszli do dzieła. Na drugi dzień panowie spotykają się w kuchni przy robieniu jajecznicy na szynce. Malinowski zwierza się przyjacielowi:– Och stary ! Jestem zachwycony. Cieszę się, że wpadliśmy na ten pomysł ! Już od lat nie było mi tak dobrze !– Ciekawe czy nasze panie też przypadły sobie do gustu?

Udostępnij Uśmiech: