Do domu publicznego przyszedł staruszek z laską i zażyczył sobie trzy dziewczyny. – Dziadku, trzech nie wytrzymasz – podpowiada właścicielka domu. – Płace za trzy, to i wymagam. Zaprowadziła go do pokoju z trzema dziewczynami, po czym wyszła. Dziadek ustawił je według wzrostu i mówi: – Wy dwie połóżcie mnie na tą trzecią.