Blondynka Kontra Blondynka
Blondynka wpadła w kłopoty finansowe i postanowiła porwać dziecko dla okupu. Poszła więc do parku, dorwała jakiegoś małego chłopczyka i zaciągnęła go w zarośla. Napisała na karteczce: „Porwałam państwa synka, proszę położyć jutro rano za dużym drzewem w parku 100.000 dolarów w papierowej torbie. Potem przypięła karteczkę agrafką do kurteczki chłopczyka i wysłała go prosto do domu. Następnego dnia znajduje za dużym drzewem w parku brązową, papierową torbę ze 100.000 dolarów i karteczką: „Tu są pani pieniądze. Nadal nie mieści mi się w głowie, że blondynka może zrobić coś takiego innej blondynce!!
Wakacje Blondynki
Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 zł na 2 tygodnie. Urzędnik prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do podziemnego garażu w banku.Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług w wysokości 3000 zł i odsetki 22,50 zł. Urzędnik bankowy mówi:– Cieszymy się, że jest Pani multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę pożyczką na 3000 zł?– A gdzie znalazłabym w Warszawie parking strzeżony dla Jaguara na 2 tygodnie za…
Rozterki Przyszłej Wdowy
Przychodzi żona z mężem do lekarza. Pyta się co może zrobić żeby mąż wyzdrowiał.– Musi pani – mówi doktor – podawać mężowi śniadanie do łóżka, robić męskie prace i chodzić po domu w samej bieliźnie.– Coś jeszcze?– Tak, proszę podawać wszystkie posiłki od razu do łóżka i kochać się 7 razy dziennie to pani mąż na pewno nie umrze.Małżeństwo wraca do domu.– Co Ci powiedział lekarz? Pyta mąż.– Że niedługo umrzesz!
- « Poprzednie
- 1
- …
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- 46
- Następne »