Przejdź do treści

narzeczona

Dobrani

Przyjechali rodzice chłopaka do rodziców dziewczyny w swaty. Gospodarze zachwalają:– Nasza córka i gotować może i prać i dzieci rodzić…– O, to świetnie się dobrali, bo nasz syn tylko je, brudzi i bzyka…

Udostępnij Uśmiech:

Rolnik Szuka Żony

Zenek wrócił z wojska i Ojciec zaczyna szukać mu kandydatki na żonę. Poszedł do sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, oznajmia synowi:– Znalazłem Ci idealną kandydatkę na narzeczoną.– A ładna chociaż ona jest?– Jeszcze jak, bardzo piękna! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki!

Udostępnij Uśmiech:

Już Nigdy

Już nigdy więcej nie usłyszę jego kroków i dzwonka u drzwi dokładnie o ósmej wieczorem!– Co się stało?– I już nigdy nie będzie półmroku rozświetlanego drżącym płomykiem świecy w salonie specjalnie dla niego…– Co jest?– I już nigdy nie będzie siedzał u mnie jak teraz, trzy wieczory w tygodniu i szeptał mi czułe słówka, tak jak to robił przez ostatnie dwa lata!– Co za nieszczęście! Jak mi przykro…– Dzisiaj wieczorem podrę wszystkie jego miłosne listy…– Rozstaliście się?– Nie, skądże. Wychodzę za niego za mąż…

Udostępnij Uśmiech:

Szuler

– Kochanie nie możemy wziąć ślubu! Ojciec przegrał wczoraj w karty cały mój posag.– Nic nie szkodzi. Ożenię się z Tobą mimo tego, tym bardziej że to ja wygrałem z twoim ojcem w karty.

Udostępnij Uśmiech:

Powiedz Tak

Ona i On. Kilka lat w wolnym związku. Niedzielne śniadanie, strój tradycyjny, rozciągnięta piżamka i bokserki. Ona pochylona nad kubkiem kawy, On podnosi się leniwie i grzebiąc sobie w bokserkach, rzuca ospale:– Wyjdziesz za mnie?Ona? Zadrżały jej dłonie. Jeszcze nie może uwierzyć, że w końcu się odważył, że dojrzał do decyzji, że nareszcie będą małżeństwem! Cichutko, aby się nie przestraszył i nie domyślił, że czekała na to całe lata, odpowiedziała:– Tak.On, nie przestając miętolić bokserek:– Ze śmieciami, bo zimno i nie chce mi się?

Udostępnij Uśmiech:

Zepsute Święta

Dziewczyna pyta swojego narzeczonego:– Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w samo Boże Narodzenie?– Rybko moja, daj spokój! Po co mamy psuć sobie święta?

Udostępnij Uśmiech:

Ból Głowy

Jasiek przed ślubem bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.– Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia…, a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli…

Udostępnij Uśmiech: