listonosz
Dobrze Wyposażony Listonosz
Wraca Zenek zawiany z imprezki i spotyka pana. Kazia – rejonowego listonosza.- Witam Panie Kaziu!- Witam, witam, widzę że była ciężka nocka.- Ano była Panie Kaziu. Mieliśmy małą imprezę z sąsiadami. Graliśmy w taką grę ”Kto ja jestem”.- Tak? A na czym ona polega?- Facet ubiera się w wielkie prześcieradło z dziurką, przez którą wystawia ”małego”, a kobiety po dotyku muszą odgadnąć kto jest pod prześcieradłem.- To szkoda, że i mnie tam nie było.- No, nie wiem, nie wiem, panie Kaziu… Parę razy padło Pana imię.
Cała Prawda
Kolega Jasia sprzedał mu patent na dobry zarobek. Ma mówić wszystkim dorosłym: ”znam całą prawdę”. Jasiu poszedł wypróbować patent na matce i mówi do niej:– Znam całą prawdę …Na co matka:– Masz tu pięćdziesiąt złotych tylko nic nie mów ojcu.Jasiu się rozkręcił, poszedł do ojca i mówi:– Tato, znam całą prawdę …Ojciec dał mu stówę i zastrzegł, żeby nic nie mówił matce. Jasiu taki szczęśliwy i gdy przyszedł listonosz mówi:– Znam całą prawdę …Na co listonosz najpierw zbladł potem pozieleniał i na końcu odrzucił torbę i ze łzami w oczach mówi wzruszony:– W takim razie chodź, uściskaj ojca.