Kolega Jasia sprzedał mu patent na dobry zarobek. Ma mówić wszystkim dorosłym: ”znam całą prawdę”. Jasiu poszedł wypróbować patent na matce i mówi do niej: – Znam całą prawdę … Na co matka: – Masz tu pięćdziesiąt złotych tylko nic nie mów ojcu. Jasiu się rozkręcił, poszedł do ojca i mówi: – Tato, znam całą prawdę … Ojciec dał mu stówę i zastrzegł, żeby nic nie mówił matce. Jasiu taki szczęśliwy i gdy przyszedł listonosz mówi: – Znam całą prawdę … Na co listonosz najpierw zbladł potem pozieleniał i na końcu odrzucił torbę i ze łzami w oczach mówi wzruszony: – W takim razie chodź, uściskaj ojca.