Przejdź do treści

Kochanek

Bilet Do Kochanki

Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam.Trzeba podać bilet do skasowania.Obok stoi mężczyzna.Jak się do niego zwrócić – per Ty, czy per Pan?Autobus jest ekspresowy.Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy.Jedzie z kwiatami – znaczy do kobiety.Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna.W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety – moja żona i moja kochanka.Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę.Znaczy, że jedzie do mojej żony.Moja żona ma dwóch kochanków – Leszka i Zenka.Leszek jest teraz w delegacji.– Panie Zenku, mógłby mi pan skasować bilet?

Udostępnij Uśmiech:

Facet u kochanki

Facet u kochanki, a tu nagle klucz w zamku grzebie…Babka, niewiele myśląc, mówi mu:– Stań na środku, tak jak jesteś – goły, a ja powiem staremu, że taką statuę kupiłam.Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa:– A to co?!– No… kupiłam taka statuę… znajomi też mają, teraz taka moda…Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy maż wstaje, idzie do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek, ogóreczka… podchodzi do statui i wręcza ze słowami:– Masz, ja tak trzy dni stałem.

Udostępnij Uśmiech:

Rysiek ma klasę

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię – Rysiek…Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek… Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy – jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:-„Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!”.Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w… 

Udostępnij Uśmiech:

Co wy tu robicie

Wraca mąż do domu i widzi w łóżku żonę z kochankiem:– Co wy tu robicie!?Żona odwraca się do kochanka i mówi:– Mówiłam ci, że to debil.

Udostępnij Uśmiech:

Całuśna Para

Na ulicy całuje się mężczyzna z kobietą. Podchodzi do nich gość i tak przez ramię zagląda. Raz zagląda, obchodzi w kółko i znowu zagląda i tak dłuższy czas. W końcu facet (ten całujący) zdenerwował się i mówi do gościa:– Panie co pan, zboczeniec jakiś?– Nie, ale żona ma klucze do mieszkania.

Udostępnij Uśmiech:

Kwita

Spotyka się dwóch kolesi i jeden się pyta drugiego:– Ty jak bym się przespał z Twoją żoną to bylibyśmy rodziną.– Nie, to byśmy byli kwita.

Udostępnij Uśmiech:

Czysty Teren

Dzieciak wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.– Kto to jest? – pyta zdumiony ojciec.– To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy, dzwoni do drzwi i pyta mamy, czy teren jest już czysty…

Udostępnij Uśmiech:

Prawdziwy Kochanek

Mąż niespodziewanie wpada wcześniej z delegacji do domu i zastaje żonę w łóżku z kochankiem.Żona, zachowując zimną krew, zwraca się do kochanka:– Proszę cię, udowodnij mu, jaki powinien być prawdziwy kochanek.Na to przerażony kochanek:– Co, jemu też?!

Udostępnij Uśmiech:

Kim Pan Jest

Mąż przyłapuje żonę z kochankiem w łóżku.– Co tu się dzieje?!? Kim pan, do diabla, jest?!?– Mój mąż ma racje – mówi kobieta – jak się pan właściwie nazywa?

Udostępnij Uśmiech:

Menu

Rozmawiają dwie przyjaciółki:– Wytłumacz mi jak to jest. Jesteś zaręczona z piekarzem, a często widuję cię z tym przystojnym rzeźnikiem.– No cóż, nie samym chlebem człowiek żyje.

Udostępnij Uśmiech:

Nieźdźiwiony Mąż

Mąż przychodzi niespodziewanie do domu. Patrzy a na balkonie na wpół rozebrany mężczyzna.– Jak pan się tutaj znalazł?– Skakałem ze spadochronem, zaczepiłem o pański balkon.– No dobra, niech pan wejdzie do środka, napijemy się herbaty.– A nie jest pan zdziwiony?– Mnie, panie, już nic nie zdziwi. Wczoraj u nas w łazience jeden geolog ropy poszukiwał….

Udostępnij Uśmiech:

Rozebrana

Otwórz drzwi. – mąż puka do drzwi sypialni żony. – Nie mogę, nie jestem ubrana. – To nic, jestem sam. – Ale ja nie.

Udostępnij Uśmiech:

Nie jestem ubrana

Mąż wraca do domu i puka do drzwi:– Otwórz drzwi kochanie.– Nie mogę, nie jestem ubrana!– Nic nie szkodzi, jestem sam.– Ale ja nie…

Udostępnij Uśmiech: