Mąż do żony: – Słuchaj! Jak nie będziesz jęczała podczas seksu, to słowo daję – rozwiodę się z Tobą! Żona wzięła to sobie do serca, ale na wszelki wypadek przy następnym stosunku pyta męża: – Już mam jęczeć? – Nie teraz. Powiem Ci kiedy i wtedy zacznij – tylko głośno. Za jakiś czas mąż prawie w ekstazie: – Teraz jęcz, teraz!!! Żona: – Olaboga!!!! Dzieci butów nie mają na zimę, ja w starej sukience chodzę, cukier podrożał…