Przejdź do treści

Dowcipy O Mężu I Żonie

Połknij Truciznę

Facet przychodzi do rabbiego i mówi:– Rabbi, dzieje się coś strasznego i muszę o tym z tobą porozmawiać.– O co chodzi?– Żona chce mnie otruć.– Jak to możliwe?– Naprawdę. Jestem pewien, że ona chce mnie otruć, co mam robić?– Powiem ci – mówi rabbi – Ja z nią porozmawiam, dowiem się wszystkiego i dam ci znać.Po dwóch dniach rabbi dzwoni do faceta i mówi:– Cóż, rozmawiałem z twoją żoną. Gadaliśmy przez telefon trzy godziny. Chcesz mojej rady?– Tak.– Połknij truciznę.

Udostępnij Uśmiech:

Wierna Jak Pies

Żona zwierza się przyjaciółce:– Chcę się rozwieść.– Co się stało?!– Mąż mnie traktuje jak psa!– Bije cię?– Nie. Chce, żebym mu była wierna…

Udostępnij Uśmiech:

Żona Włamywacza

– Wiem że mnie zdradziłeś! – szlocha żona włamywacza.– Ależ duszko czemu ci to przyszło do głowy? – pyta małżonek– Bo nie było cię całą noc, a w gazetach nie ma żadnej wzmianki o włamaniu.

Udostępnij Uśmiech:

W Małżeńskim Łożu

W małżeńskim łożu:– Kochanie, wczoraj wieczorem byłeś jak ogier, jak huragan, jak nienasycony demon seksu, a dzisiaj? Dzisiaj nawet na mnie nie spojrzysz.– To przez moje zaniki pamięci.– Ach, biedaczku! Nie potrafisz dziś sobie przypomnieć jak to się robi?– Nieeee… to właśnie wczoraj zapomniałem, że jesteś moją żoną.

Udostępnij Uśmiech:

Recepta Na Zdradę

Przychodzi kobieta do aptekarza i mówi:– Poproszę trutkę.– A po co?– Chcę otruć męża!– Nawet jeśli panią zdradza dla innej nie mogę pozwolić żeby pani go otruła!Wtedy kobieta pokazuje zdjęcie jej męża kochającego się z żoną aptekarza.Wtedy aptekarz mówi:– Nie wiedziałem, że ma pani receptę.

Udostępnij Uśmiech:

Brzydka I Pyskata

Małżeństwo długie stażem.Żona namawia męża na wyjście do restauracji.Ten długo się wzbrania, ale w końcu ulega.Wchodzą do knajpy, na wejściu szatniarz mówi:– Dzień dobry Panie KaziuŻona:– Ten facet Cię zna?– No co Ty kochanie to jakaś pomyłka.Siadają do stolika, podchodzi kelner:– Panie Kaziu, dla pana to co zwykle?Żona jest oburzona:– Tu Cię jednak znają!– Kochanie, absolutnie, musiał mnie z kimś pomylić!Zbliża się północ, na scenę wychodzi striptizerka, rozbiera się prawie do naga.Prowadzący pyta:– Kto dla naszej lolitki zdejmie majteczki?Cała sala zaczyna skandować:– Panie Kaziu, panie Kaziu!!!!Żona jest wściekła, zgarnęła męża za fraki, wyciągnęła z knajpy, zapakowała do taksówki i po drodze bluzga na niego ile wlezie. Nagle kierowca odwraca się… 

Udostępnij Uśmiech:

Cichy Mąż

– No i co powiedział twój mąż jak dowiedział się, że rozbiłaś samochód?– A mam opuścić brzydkie słowa?– Oczywiście!– No to nic nie powiedział.

Udostępnij Uśmiech:

Schabowy

W restauracji kelner podchodzi do gości i pyta:– Jak państwo znajdują nasz schabowy?Na to mąż:– Dziękujemy, żona juz znalazła, a ja, jak jeszcze trochę pogrzebię w ziemniakach, to też może znajdę.

Udostępnij Uśmiech:

Chodząca Encyklopedia

Spotkały się dwie koleżanki i jedna żali się drugiej:– Wiesz co, ja to mam tak głupiego męża, że aż strach. Nie wiem, co już robić.– To kup mu encyklopedię.– Po co? I tak w niej chodził nie będzie.

Udostępnij Uśmiech:

Nie Świeć

W nocy kobieta z latarką wypada z krzykiem z lasu prosto na mężczyznę. Ten pyta:– Co się stało?– Byłam w lesie, usłyszałam hałas, świecę latarką i nagle ktoś krzyczał NIEDŹWIEDŹ, to zaczęłam uciekać.– Proszę pani, tutaj nie ma niedźwiedzi, chodźmy zobaczyć.Wracają to lasu, świecą po krzakach i nagle słyszą:– Nie świeć! Sram.

Udostępnij Uśmiech:

Kłótnia Ostateczna

– Mamo, nie wyobrażasz sobie co się stało! Strasznie się pokłóciliśmy!!! Coś strasznego…– Spokojnie, córeczko, nie denerwuj się. W każdej rodzinie zdarzają się czasem konflikty…– Tak, wiem. Ale co zrobić z trupem…

Udostępnij Uśmiech:

Oblane Prawko

Moja żona myśli, że oblała prawko w momencie, w którym nie zatrzymała się przed zebrą. Ja wiem, że stało się to już w momencie wjechania do zoo.

Udostępnij Uśmiech:

Niespodzianka Pod Choinką

Zenek do żony: – Kochanie, zobacz, co jest pod choinką! Podekscytowana żona przybiega, schyla się, szuka, rozgląda się za prezentem, ale nic nie znajduje. W końcu pyta męża: – No i co tam dla mnie masz? Na to Zenek wstaje, schyla się, pokazuje palcem pod choinkę i mówi: – Patrz, ile tam jest kurzu.

Udostępnij Uśmiech:

Dlaczego go nie zostawisz

Świeżo zaślubiona kobieta poszła do swojej przyjaciółki.– No i jak ci się z nim żyje? – spytała przyjaciółka.– Fatalnie – zaczęła się skarżyć panna młoda – Je jak świnia, nie myje się, śmierdzi jak skunks i wszędzie zostawia swoje brudne ciuchy. Jak patrzę na niego to robi mi się mdło i prawie nie jem, bo nic nie mogę przełknąć.– Cóż – odrzekła przyjaciółka. – Dlaczego go nie zostawisz?– Jeszcze trochę. Najpierw chcę z pięć kilo schudnąć.

Udostępnij Uśmiech:

Dociekliwa

Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał:– No dalej, nie bądź taki jęczy małżonka powiedz z iloma…– Kochanie, odpowiada mąż, gdybyś dowiedziała się z iloma, to byś już dawno się ze mną rozwiodła…I tak to trwało… Aż pewnego razu żona mówi:– No dobra, umówmy się tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spałeś, a ja się NIE obrażę…Mąż spojrzał na żonę podejrzliwie, ale powiedział:– Przysięgasz, że się nie obrazisz?– Przysięgam! – odpowiedziała żona. A teraz licz!No i mąż zaczyna wyliczać:– Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, TY, dziewięć, dziesięć…

Udostępnij Uśmiech: