Dowcipy
Mama Na Dachu
Zenek wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu bratu kota, żeby ten nim się opiekował.Zenek dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się brata jak tam kot.– No stary… Niestety przykro mi, ale kot zdechł.– Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdechł…No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mamy?– No więc widzisz… Mama siedzi na…
Dziękuję Nie Palę
Pewna para spotykała się od sześciu miesięcy. Mężczyzna bał się jednak zaproponować intymne spotkanie, bo wstydził się, że ma zbyt małego penisa. Pewnej wszakże nocy odważył się i gdy całował się z partnerką, rozpiął rozporek i poprowadził jej rękę w okolice swojego członka. – „Nie, dzięki” – odezwała się dziewczyna – „przecież wiesz, że nie palę”
- « Poprzednie
- 1
- …
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- …
- 39
- Następne »