– Zenek, pamiętasz jaki dziś dzień? – pyta żona rankiem męża. Zenek tylko mruknął i śmignął do roboty. W południe kurier przynosi żoneczce kwiaty. Po obiedzie następny przynosi paczkę z markowymi perfumami. Pod wieczór wraca Zenek – trzyma w zębach różę, a w rękach zaproszenie na wystawny bankiet dla zakochanych. Żonka przytula się do niego i szepce: – Kochanie, dziękuję. To najwspanialszy Dzień Szydełkowania w moim życiu.