Dowcipy O Kobietach
Lepsza Opcja
Wczoraj w knajpie jakiś koleś zaczął zarywać do mojej kobiety jak poszedłem do kibla.Jak to zobaczyłem to podszedłem do niego i mówię:– Weź gościu wypier*alaj stąd, najlepiej to skocz se z mostu albo pod autobus.Koleś się ulotnił, a moja kobieta zachwycona:– Bardzo mi się podoba jak jesteś o mnie zazdrosny.A ja do niej– Nie o to chodzi, po prostu przedstawiłem mu kilka lepszych opcji niż twoje towarzystwo.
Dogodne Raty
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:– Za ten czyn zapłacisz krwią!Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:– Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!– Oj, nie marudź! – mówi wąż. – Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach.
Dlaczego go nie zostawisz
Świeżo zaślubiona kobieta poszła do swojej przyjaciółki.– No i jak ci się z nim żyje? – spytała przyjaciółka.– Fatalnie – zaczęła się skarżyć panna młoda – Je jak świnia, nie myje się, śmierdzi jak skunks i wszędzie zostawia swoje brudne ciuchy. Jak patrzę na niego to robi mi się mdło i prawie nie jem, bo nic nie mogę przełknąć.– Cóż – odrzekła przyjaciółka. – Dlaczego go nie zostawisz?– Jeszcze trochę. Najpierw chcę z pięć kilo schudnąć.
Zapłata Za Węgiel
Przychodzi baba do lekarza.Ten ją zbadał, a że był to lekarz prywatny, to przyszło w końcudo płacenia.Baba zaczyna się rozbierać i powiada:– Nie mam przy sobie pieniędzy, więc zapłacę panu w naturze.Lekarz podrapał się po głowie i pomyślał:– „No cóż, skoro nie mogę dostać pieniędzy, dobre i to”.Przed przystąpieniem do pobrania opłaty, jednakże spojrzał na babę i zapytał:– Zaraz, zaraz. Czemu ma pani taki czarny brzuch?– Aaa, przed chwilą płaciłam za węgiel.
Pedancik
Poszła dziewczyna na imprezkę. Przedawkowała co nieco zaraz na wstępie i film się jej urwał. Budzi się rano i ze zdziwieniem stwierdza, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Części garderoby na miejscu. Wszystko pozapinane jak należy. Myśli, myśli, myśli… Impreza kiepska? Goście nie dopisali? Starzeję się? Mam zmarchy? Cycki mi obwisły? A! Tak!! Uff! Co za ulga! Był tam taki jeden cholerny pedant!!!
Poczucie Winy
Młoda kobieta przyszła z problemem do psychiatry.– Panie doktorze, musi mi pan pomóc – mówi – Za każdym razem, kiedy poznam miłego faceta, kończę z nim w łóżku. A po wszystkim czuję się winna i mam depresję przez tydzień.– Rozumiem – lekarz kiwa głową – Chce pani, oczywiście, żebym wzmocnił pani silną wolę i tak rozwiązał problem.– Na miłość boską, nie! – krzyknęła kobieta – Chcę, żeby pan sprawił, żebym nie czuła się winna i zdołowana po wszystkim!
- 1
- 2
- 3
- 4
- Następne »