Żona schyla się do lodówki po mrożonego kurczaka i w tym samym momencie czuje, jak mąż próbuje „wziąć ją od tyłu”. Odwraca się oburzona i tłucze go mrożonym kurczakiem po głowie. Ten skonfundowany pyta: – Kochanie, czy ty już nie lubisz „szybkich numerków” przy lodówce? – Lubię – odpowiada żona – ale dlaczego w Lidlu?